#jp ii

Rozpoczęty właśnie weekend powinien przypaść do gustu większości Polaków. Dziś, na przykład, wypada piąta rocznica śmierci Jana Pawła II, obok czego społeczeństwo pod żadnym pozorem nie może przejść obojętnie i nie zorganizować jakiegoś marszu czy czuwania. Tak się składa, że żyjemy w kraju, w którym niczego nie świętuje się tak ochoczo jak rocznicy czyjejś śmierci albo klęski jakiegoś powstania. Jeśli więc chcemy być dobrymi Polakami, pamiętajmy o kilku sprawach.

Dziś wskazane jest nadanie twarzy jeszcze bardziej zadumanego i ponurego wyrazu niż na co dzień. Mieszkając w Polsce na pewno sumiennie ćwiczyliśmy stosowny grymas przez cały rok, wykrzywiając się do współpasażerów w tramwajach czy patrząc bykiem na ciemnoskórego sąsiada. Dobrze widziane jest też głośne deklarowanie, jak wiele znaczył dla nas wielki zmarły, nawet jeśli nie znamy jego poglądów na jakikolwiek temat poza kremówkami. Zawsze zresztą możemy powiedzieć, że zawdzięczamy mu nawet naszą miłość do kremówek, co nie powinno nikogo zdziwić...